Przyjazne prywatności wyszukiwarki – z jakiej warto korzystać?
Google wciąż pozostaje absolutnym liderem wśród wyszukiwarek internetowych. Nie powinno być to dla nikogo zaskoczeniem. Sztandarowy produkt firmy Google LLC światło dzienne ujrzał w 1998 roku, a dzięki nowatorskim rozwiązaniom bez trudu zdobył serca internautów. Przez wiele lat słynny „wujek” całkiem słusznie cieszył się statusem „nie do zastąpienia”. W 2023 roku sytuacja wygląda już jednak zupełnie inaczej. Google nie tylko ma konkurentów, ale ma też takich, których atutem jest szanowanie prywatności użytkowników. Główne zarzuty, jakie padają pod adresem internetowego giganta, mają wszak związek ze sposobem gromadzenia i wykorzystywania danych osób odwiedzających jego serwery. Poniżej przeczytasz o trzech świetnych wyszukiwarkach, dzięki którym być może zapomnisz na trochę o „google’owaniu”.
DuckDuckGo – ochrona prywatności dla każdego
Misją przyświecającą DuckDuckGo jest pokazanie światu, że ochrona prywatności w sieci to tak naprawdę prosta sprawa. Wyszukiwarka powstała w 2008 roku, a dwa lata później jej twórcy zdecydowali się na odważny krok – zaprzestali śledzenia użytkowników. Od tamtego czasu ochrona prywatności stała się głównym motywem w działaniach marketingowych DuckDuckGo. W 2018 roku wypuszczono także aplikację mobilną i rozszerzenie do przeglądarek. Ostatni „kamień milowy”, jeśli chodzi o liczbę zapytań na DuckDuckGo, wypadł w czerwcu 2022 i wyniósł 50 miliardów.
Sama wyszukiwarka jest dosyć minimalistyczna. Nie oznacza to jednak, że twórcy DuckDuckGo bez reszty zapomnieli o funkcjach pozwalających na dostosowywanie produktu do indywidualnych potrzeb. Możemy zmieniać takie rzeczy jak język, region czy nawet rodzaj czcionki i kolory generowanych wyników.
Przydatną funkcją w DuckDuckGo jest Bangs – pozwalające szukać na innych stronach internetowych z poziomu tej samej chroniącej prywatność wyszukiwarki. Wystarczy przed szukanym hasłem wpisać odpowiedni kod poprzedzony wykrzyknikiem. Na przykład, w celu wygenerowania wyników z wyszukiwarki Google najpierw wpisujesz kod !g
, a następnie hasło. Co ciekawe, aktualnie kodów Bangs jest już ponad 13.000 – całą bazę, a także więcej szczegółów na temat tego rozwiązania znajdziesz tutaj.
Korzystając z DuckDuckGo, teoretycznie nie musisz obawiać się, że Twoja aktywność będzie śledzona. Strony z wyników wyszukiwania, gdy tylko to możliwe, automatycznie otwierają się w zaszyfrowanych wersjach.
Warto jednak zauważyć, że DuckDuckGo w głównej mierze napędzane jest przez Bing, konkurencyjne narzędzie od Microsoft Corporation. W maju 2022 roku na „prywatną wyszukiwarkę” polała się krytyka, gdy ujawniono w niej obecność elementów śledzących Microsoftu. Prezes DuckDuckGo wyjaśnił potem, że za taki stan rzeczy odpowiadają aktualne ograniczenia zawarte w umowie z firmą założoną przez Billa Gatesa. Kilka miesięcy później włodarze DDG ogłosili redukcję „trackerów” Microsoftu. Pomimo pewnych kontrowersji, DuckDuckGo pozostaje popularną opcją dla osób, którym zależy na ochronie prywatności w sieci.
DuckDuckGo – najważniejsze fakty:
- Od 2010 roku wyszukiwarka buduje i kultywuje wizerunek „przyjaznego prywatności odpowiednika Google”.
- Brak śledzenia zapewniać mają już domyślne ustawienia, a DuckDuckGo aktywnie blokuje zewnętrzne „trackery”, uniemożliwiając im zbieranie informacji o Twojej aktywności w sieci.
- Funkcja Bangs pozwala na łatwe przeszukiwanie tysięcy innych stron z poziomu wyszukiwarki – w ten sposób uzyskamy np. rezultaty z Google czy innych podobnych narzędzi.
- Wyniki generowane w DDG pochodzą głównie z narzędzia Bing, ale według firmy liczba wszystkich źródeł przekracza 400. Zaliczają się do nich jeszcze m.in. Yahoo!, Wolfram Alfa, Yandex oraz własny robot indeksujący DuckDuckGo.
- W 2022 roku pojawiły się głosy krytyki po tym, jak ujawniono obecność elementów śledzących Microsoftu, co miało związek z umową zezwalającą DDG na korzystanie z wyników wyszukiwarki Bing.
- DuckDuckGo to również aplikacja mobilna i rozszerzenie do przeglądarek. W kwietniu 2022 roku firma wypuściła jeszcze wersję beta własnej przeglądarki internetowej dla komputerów Apple Mac.
Startpage.com – wyniki z Google w prywatnej odsłonie
Jeśli wierzyć hasłu marketingowemu firmy Startpage, oferowana przez nią wyszukiwarka jest „najbardziej prywatną na świecie”. Nie gromadzi osobistych danych użytkowników, nie personalizuje pokazywanych reklam, a także nie zapisuje historii zapytań. Dla wielu główną zaletą jest fakt, że wyświetlane wyniki pochodzą z Google, za co Startpage.com płaci.
Pomimo braku targetowanych reklam, firma Startpage znalazła sposób na generowanie przychodów. Postawili oni na wyświetlanie reklam kontekstowych, czyli opartych na słowie kluczowym wpisanym przez użytkownika.
Wyszukiwarka powstała w Holandii i tam też aktualnie znajduje się jej siedziba. Oznacza to, że podlega ona przepisom dotyczącym prywatności ustanowionym w Unii Europejskiej, a te należą do bardziej restrykcyjnych niż ich amerykańskie odpowiedniki.
Startpage szyfruje wszystkie wyszukiwania w standardzie pełnego HTTPS/TLS. Użytkownicy mają też dostęp do funkcji anonimowego odwiedzania stron za pośrednictwem proxy. Od 2013 roku działa jeszcze StartMail – skrzynka mailowa obiecująca bezpieczeństwo i prywatność. Usługa jest jednak płatna – obecnie koszt to 5$ lub 5,85$ w przypadku subskrypcji miesięcznej.
Startpage.com – najważniejsze fakty:
- Wyszukiwarka pozyskuje wyniki z Google, rezygnując przy tym z targetowanych reklam i śledzenia.
- Siedziba firmy znajduje się w Holandii, dzięki czemu podlega restrykcyjnym europejskim i holenderskim przepisom dotyczącym prywatności.
- Startpage gwarantuje szyfrowanie wyników w standardzie HTTPS/TLS.
- Oprócz sztandarowej wyszukiwarki Startpage oferuje jeszcze pomagające zachować prywatność rozszerzenie do przeglądarek, a także płatną skrzynkę mailową.
Qwant – francuska propozycja dla ceniących prywatność
Listę trzech nastawionych na prywatność wyszukiwarek zamyka Qwant. Podobnie jak Startpage.com, Qwant z dumą podkreśla swoją europejskość. Firma powstała w 2013 roku, a jej siedziba mieści się w Paryżu. Nie stosuje śledzenia ani też personalizacji reklam czy wyników.
Wyszukiwarka Qwant bazuje na rezultatach z Microsoft Bing, a także korzysta z sieci reklamowej tej usługi. Użytkownicy mają do wyboru trzy odmiany narzędzia – podstawową stronę, wersję „light” i „Qwant Junior”. W tym ostatnim przypadku restrykcyjne filtry zapewniać mają bezpieczeństwo najmłodszym internautom.
Po podpisaniu w 2016 roku umowy z firmą Mozilla, Qwant zapewniło sobie prawo do dystrybuowania specjalnej wersji przeglądarki Firefox z ustawioną domyślnie własną wyszukiwarką. Dostępna jest ona w Apple Store dla urządzeń z systemem iOS. Francuska firma wypuściła również produkt o nazwie „Qwant Maps” – open source’owy odpowiednik Map Google, korzystający z bazy danych OpenStreetMap.
Co ciekawe, w 2018 roku francuski rząd zdecydował o używaniu wyłącznie narzędzia Qwant dla potrzeb rządowych. Wyszukiwarka ta nie każdemu jednak przypadnie do gustu. W opinii wielu użytkowników dokładność generowanych wyników znacząco odbiega od tej oferowanej przez Google.
Qwant – najważniejsze fakty:
- Firma ma siedzibę we Francji, a co za tym idzie – musi przestrzegać europejskich przepisów w zakresie prywatności i obchodzenia się z danymi użytkowników.
- Rezultaty wyświetlane w Qwant pochodzą z konkurencyjnego Bing.
- Istnieją trzy wersje wyszukiwarki z różnymi poziomami filtrowania – podstawowa, „light” i „Qwant Junior”.
- Dostępna jest przeglądarka „Qwant”, czyli specjalna wersja Firefoxa z dostosowanymi ustawieniami, w której za domyślną wyszukiwarkę służy Qwant.
- Dokładność wyników może pozostawiać wiele do życzenia, szczególnie w przypadku bardziej wymagających użytkowników.
Podsumowanie
Konkurencyjne wyszukiwarki nie są w stanie zagrozić pozycji Google. Nie zanosi się na zmianę tego stanu rzeczy, ale kontrowersje dotyczące gromadzenia i korzystania z danych internautów sprawiają, że rośnie popularność alternatywnych narzędzi. Takich wyszukiwarek, których główną cechą jest nastawienie na prywatność. W artykule mogłeś zapoznać się z trzema głównymi alternatywami dla Google. Każda z nich zapewni Ci większą ochronę prywatności, abyś nie musiał już więcej martwić się o swoje osobiste dane. Bo prywatność jest prawem człowieka…