Zagrożenia dla prywatności w XXI wieku - istnieją czy są jedynie mrzonką?

XXI wiek jest czasem ogromnego rozwoju technologicznego i postępu. Innowacje, sztuczna inteligencja, wynalazki, które przyśpieszyły działanie firm. W tym stuleci intensywnie rozwijają się nowoczesne technologie, a ludzie zarabiają coraz więcej. Brzmi jak bajka, ale tylko tak brzmi. Osoby na całym świecie czują się zagrożone, nie wierzą, że ich prywatność będzie zachowana. Skąd wynikają te obawy? Powodów jest wiele: monitoring obecny na każdej ulicy, kamery i systemy szpiegowskie sprawiają, że ludzie czują się podsłuchiwani oraz podglądani. Nie ma pewności do jakiego stopnia pracodawcy monitorują pracę i funkcjonowanie pracownika w firmie. To wszystko przekłada się na stres, poczucie niepewności, stan zagrożenia.

Dlaczego ludzie czują się niepewnie?

Zagrożenia dla prywatności nigdy wcześniej nie były tak duże, jak dzieje się to teraz. Sztuczna inteligencja może wyprzeć pracowników. Początkowo mówiono i pisano, że ten cud techniki zagraża pracownikom sklepów, linii produkcyjnych i innym osobom pracującym fizycznie. Obecnie jednak AI, czyli sztuczna inteligencja właśnie, o wiele bardziej zagraża programistom, informatykom, tłumaczom, copywriterom, dziennikarzom. Jest to zagrożenie trochę na wyrost, ponieważ sztuczna inteligencja nie jest bezbłędna, a jej wytworom niejednokrotnie bardzo daleko do doskonałości.

Wszechobecne telefony komórkowe oraz komputery

Dzisiaj komputery i telefony są używane, a nawet nadużywane. Niejedna osoba wie, że takie urządzenia mogą poczynić szkody. Szczególnie dzieci i młodzież popadają w uzależnienie od telefonu i komputera. Osoby uzależnione od techniki mają problemy:

z koncentracją,
ze spaniem,
z przyswajaniem wiedzy,
z nawiązywaniem i utrzymywaniem relacji przyjacielskich oraz uczuciowych.

Nowoczesne technologie pomagają i uzależniają

Dorosłym bardzo trudno jest limitować dostęp do najnowocześniejszych technologii. Staje się to dużym problemem i sprawia, że młodzież i dzieci nie uczą się, lecz spędzają wiele godzin na czatach, w mediach społecznościowych czy też korzystając z gier komputerowych. To wszystko sprawia, że stają się wyizolowane, popadają w depresję, nie posiadają umiejętności radzenia sobie z problemami. Psychologia i psychiatria zna wiele takich przypadków, które są bardzo trudne do diagnozowania, leczenia i monitorowania. Komputer zagraża prywatności, ponieważ przestępcy niejednokrotnie przejmują dostęp do danych i kradną wirtualnie pieniądze w bankach, korzystając z nieuwagi lub niefrasobliwości właścicieli takich kont.

Rodzice są obciążeni, ponieważ muszą monitorować to, co dzieci oglądają w internecie, jakich informacji szukają, czy nie wydają bez potrzeby pieniędzy na różne gry i gadżety. Prywatność dzieci i młodzieży jest bardzo mocno zagrożona w internecie, a pedofile chętnie korzystają z internetu do nawiązywania znajomości z dziećmi. Jest to zdecydowanie duże zagrożenie prywatności oraz bezpieczeństwa najmłodszych. Komputer jest pomocą naukową, narzędziem pracy i rozrywki. Nie ma jednak gwarancji, że nie sprowadzi zagrożenia i nie przyczyni się do utraty pieniędzy. Dorośli niejednokrotnie w pracy spędzają osiem godzin przed monitorem komputera, a następnie w domu poświęcają kilka godzin na monitorowanie mediów społecznościowych, prace zlecone lub pomoc dzieciom w nauce z wykorzystaniem tego sprzętu.

Monitoring, sztuczna inteligencja i inne uroki współczesności

Monitoring domów oraz osiedli także narusza prywatność z jednej strony, ale z drugiej strony pomaga monitorować zachowania niepożądane i przestępcze osób obcych, czasami też mieszkańców. Zagrożenie prywatności staje się także dobrodziejstwem. Takie są paradoksy XXI wieku. Pojawia się pytanie czy rozwinięta, udoskonalona sztuczna inteligencja nie zagrozi ludziom, nie sprawi, że utracą poczucie pewności siebie, prywatność, a w najgorszym przypadku staną się obiektami ataku przestępców. Mówi się coraz częściej, że AI pozwala produkować filmy typu deep fake, czyli wykorzystujące cudzy wizerunek bez zgody takiej osoby. Cyberprzestępczość znana jest od kilkunastu lat, ale z wykorzystaniem AI może przybrać inny, jeszcze groźniejszy wymiar.